Mag destrukcji, pon., 08/03/2021 - 17:54        
      
          
  
  
    Set and setting: 
wakacje, słoneczny dzień; wielkia, stara, magiczna, nadodrzańskia puszcza, mało ludzi; ciekawość i eksperymentalne nastawienie (,,Ciekawe co te szamany w Amazoni jedzą?")
    
  
  
  
  
        
    
  
      
              
          2137, śr., 03/03/2021 - 15:55        
      
          
  
  
    Od zawsze czułem, że jestem jakiś inny. W pozytywnym, ale i negatywnym tego słowa znaczeniu- moja inność oznaczała bowiem ogromną wyobraźnię, dociekliwość, kreatywność, ponadprzeciętną inteligencję i empatię, ale z drugiej strony- lękliwość, nadpobudliwość, wycofanie społeczne i poootężny nieogar. 
 Jednym z moich najwcześniejszych wspomnień jest waterboarding, heh. Nie to, że stara mnie torturowała czy coś xD Śniło mi się to, bardzo często, po prostu, z bardzo dużą ilością szczegółów i bardzo dokładnym uczuciem dławienia się wodą. Dziwne. 
    
  
  
  
  
        
    
  
      
              
          ProfesorNiczego, pt., 26/02/2021 - 08:07        
      
          
  
  
    Od początku studiów minęło już trochę czasu, zdążyłem zostać inżynierem, ale kim tak naprawdę jestem dalej nie wiem. Szukam odpowiedzi na to i inne egzystencjalne pytania o 7 rano, dzień po podróży życia, wciąż nie będąc pewnym czy już się skończyła, czy jest dopiero przede mną. 
W każdym razie leżę w łóżku rozkoszy, w którym odbyłem większość moich narkotykowych odlotów, w swoim (chociaż w zasadzie należącym do rodziców) mieszkaniu, do którego za parę godzin mają przyjechać znajomi. Nie wiem czy dam radę ich doczekać, bo nie śpię od godziny 0.
Godzina 0. A dokładniej 14.
    
  
  
  
  
        
    
  
      
              
          Belzedup, pon., 22/02/2021 - 23:30        
      
          
  
  
    Set and setting: 
Podekscytowanie; Dom Babci; Trip z Przyjacielem i Dziewczyną; Waga: 65kg
    
  
  
  
  
        
    
  
      
              
          sieee maaa, pt., 19/02/2021 - 12:33        
      
          
  
  
    Set and setting: 
nastawienie całkiem pozytywne, zaufani ludzie, wolna znajoma chata 
Siema!
Standardowo, dzięki za wybranie tego raportu. A teraz do rzeczy!
WSTĘP
    
  
  
  
  
        
    
  
      
              
          MasterWolf0507, czw., 18/02/2021 - 12:37        
      
          
  
  
    Podróż, którą opisuję poniżej, była moją najbardziej intensywną do tej pory. Przeżywałem w jej trakcie wiele emocji, od smutku do euforii. Zakończyła się wręcz mistyczną ekstazą.
Moja waga: ok. 70 kg
 
Poprzednie doświadczenia z psychodelikami: LSD (raz w życiu jeden kartonik, konkretna dawka nieznana), innym razem 15g magicznych trufli Shambhala. Do tej pory moje wrażenia z tego typu substancjami były bardzo pozytywne, dobrze radziłem sobie z intensywnymi momentami fazy.
    
  
  
  
  
        
    
  
      
              
          Gryby, śr., 10/02/2021 - 17:36        
      
          
  
  
    15:10
Odważam 5 mg, wciągam. Pachnie trochę kiszonymi ogórkami, smak jeszcze niezbyt mi się wyklarował. stawiam na po syntezie. Może dałbym radę wyczyścić acetonem ale nie mam pewności czy to zadziała i nie mam tez najmniejszej ochoty czekać choćby i sekundy dłużej. 
15:16
Wydaje mi się, że czuję pierwsze, delikatne efekty w postaci mrowienia w głowie i lekkiej, neutralnej dysocjacji. Możliwe placebo. 
15:20
    
  
  
  
  
        
    
  
      
              
          vibin420, sob., 06/02/2021 - 21:57        
      
          
  
  
    Set and setting: 
Spokojne zimowe popołudnie, od początku towarzyszyło nam podekscytowanie i lekki strach przed pierwszym wspólnym tripem
W końcu nadszedł ten dzień, na pierwszego wspólnego tripa nastawialiśmy sie od dawna. W oczekiwaniu aż moje grzybki się rozwiną mieliśmy wiele czasu by się przygotować jednak tego co nas czeka totalnie się nie spodziewaliśmy. 
14:20
    
  
  
  
  
        
    
  
      
              
          bartus politoks..., śr., 27/01/2021 - 02:19        
      
          
  
  
    Set and setting: 
pokój w piwnicy, nastrój słaby, oczekiwania niesprecyzowane, kanapa, fotel, kino domowe bose 700
Więc moje życie od lipca 2020 poświęcam wyłącznie opiatom/opioidom. Najpierw zaczęło się niewinnie, jak zawsze... byłem w szpitalu i jedyna pielęgniarka, która została na oddziale sobie spała i ponadto chrapała XD. To też wymknąłem się koło 1-wszej, czy 2giej w nocy i wszedłem do pokoju zabiegowego i ujrzałem syrop tramal z którego odpompowałem jakieś 2,800mg. Następnie będąc na sali zaaplikowałem 350mg i było tak pięknie, że nigdy tego niezapomnę... Działanie 10/10, nieporównywalne z jakimkolwiek innym high'em opioidowym który przeżyłem w późniejszym czasie.
    
  
  
  
  
        
    
  
      
              
          pokolenie, sob., 23/01/2021 - 15:35        
      
          
  
  
    Tak sobie ostatnio czytam listę i widzę same negatywne opinie nt. bielunia. Chciałbym więc przedstawić wam go w trochę innym świetle. W środę wziąłem bielunia z kolegą... no właśnie ile tego było? przeliczając na łyżki do herbaty - jakieś 2, może trochę więcej. Nie robiliśmy żadnych mixturek tylko po prostu zjedliśmy ziarenka.
Trzeba dobrze zmielić zębami, ma ochydny smak, ale da się przeżyć.
    
  
  
  
Strony