Lb, ndz., 19/03/2017 - 15:20
Set and setting:
Pozytywne: zmęczenie i ciekawość.
Streszczenie: Pierwsze doświadczenie z DXM. Piątek: 300mg, czyli ok. 4,6mg/kg masy ciała, pozytywne doznanie i lekki, pastelowy niedosyt. Sobota: 450mg, odlot zakończony umiarkowanie nieprzyjemnym zjazdem. Raport pisany w niedzielę, ramy czasowe orientacyjne. Inicjały osób trzecich przypisałem losowo.
Żelazny_aksamit, śr., 15/03/2017 - 19:00
Zastanawiałem się- jak to będzie?
Spodziewałem się mniej więcej czegoś w stylu DXM x100
Ale srogo się myliłem.
Oczekiwanie podniecało mnie niemiłosiernie. Dzięki pewnemu człowiekowi (świat niech Ci błogosławi :D) paczka z Divinorum gnała do mnie kurierem. Dzisiaj zadzwonił około godziny dwunastej, że zaraz będzie. To był dla mnie Święty Graal.
PanSzaman, śr., 15/03/2017 - 12:29
Witam. To opowiadanie opisuje historię, która mogłaby się zdarzyć, ale zapewne jest tylko fikcją literacką;-)
Darko, wt., 14/03/2017 - 23:58
W nawale stresu jaki od dłuzszego czasu zalewał moją głowe zaczełem szukać pomocy w benzodiazepinach.Xanax znalazłem w domu były 3 pudełka ale nikt tego nie brał następnie reszte alpragen dokupiłem z internetu .Nie wiedzialem na początku jak bardzo szkodliwe i niebezpieczne są te substnacje.Lecz w tym raporcie opisze nie sam efekt zażycia xanaxu bo to nie jest nic specjalnego pewnie większość z was brało lub mniej więcej sie orientuje jak działa na człowieka alprazolam i inne benzo.Kiedy zaczełem przygode z xanaxem moje doświadczenie w braniu substancji psychoaktywnych było nikłe.Nie orient
InsaneSuperSand, wt., 14/03/2017 - 15:43
Set and setting:
Sam w całym domu. Żadnych współlokatorów, tylko ja i gałka muszkatołowa. Po lekkim biegu do sklepu, dobrze nastawiony, ze świetnym humorem po dwóch piwach.
Siedząc w nocy przy piwie, w jednym momencie stwierdziłem, że mam ochotę na coś więcej. Przez myśl przeszło mi benzo i kodeina, ale było to po północy więc niestety apteki pozamykane. Siedze i głowię się, co by tu można zażyć i przyszła mi do głowy gałka muszkatołowa. Pamiętam, że kawałek ode mnie jest sklep 24/7 więc ubrałem buty i przebiegłem się tam.
Wparowałem do sklepu, lecz niestety była już tylko w postaci przyprawy, starta gałka. Nie rozwodząc się za wiele, kupiłem trzy paczki po 15g
eutanazjusz, sob., 11/03/2017 - 22:44
Set and setting:
Impreza klubowa ze znajomymi, nastrój bardzo pozytywny, "imprezowy szał"
Spisanie tego krótkiego tripraportu uznałem za stosowne jako, iż było to moje pierwsze zetknięcie z Ketą, w dodatku w anturażu imprezowym. A ponieważ niewątpliwie wielu podąży jeszcze obraną przeze mnie ścieżką, przeto pozostawię po sobie ten lichy pomniczek by i oni z mego doświadczenia zaczerpnąć mogli przed swym debiutem.
PanSzaman, pt., 10/03/2017 - 09:20
Set and setting:
Znana nam spokojna łąka. Ja i brat.
Witam. Zaznaczam, jak zwykle, iż niniejszy tekst jest jedynie fikcją literacką.
Obawiam się, że w tym raporcie może dojść (a raczej na pewno dojdzie) do takiej sytuacji, gdzie jako jeden trip opiszę dwa... Po pewnym czasie zlewają się one, gdyż zarówno miejscówka, jak i towarzystwo były takie same, a i pogoda podobna... Przyjmijmy jednak, że wszystko działo się jednego dnia... Odświeżyłem nieco wspomnienia z bratem, więc opowiadanie powinno być nieco bardziej szczegółowe.
PanSzaman, pt., 10/03/2017 - 09:12
Set and setting:
Znana nam spokojna łąka. Ja i brat.
Witam. Zaznaczam, jak zwykle, iż niniejszy tekst jest jedynie fikcją literacką.
Obawiam się, że w tym raporcie może dojść (a raczej na pewno dojdzie) do takiej sytuacji, gdzie jako jeden trip opiszę dwa... Po pewnym czasie zlewają się one, gdyż zarówno miejscówka, jak i towarzystwo były takie same, a i pogoda podobna... Przyjmijmy jednak, że wszystko działo się jednego dnia... Odświeżyłem nieco wspomnienia z bratem, więc opowiadanie powinno być nieco bardziej szczegółowe.
Gaspacho, czw., 09/03/2017 - 21:08
Set and setting:
SET
Ja: podekscytowany, podniecony, nieco przestraszony
P:wyluzowany, podniecony
R:troche zestresowany
SETTING
piękna pogoda, dobre wibracje
Potrzebuje wieczności na zgłębienie tego, na co patrzę
a za chwilę patrzę
na coś innego
Dzieci z mięsa
PanSzaman, śr., 08/03/2017 - 07:03
Set and setting:
Piękny dzień i spokój w głowie.
Witam. Procedura wymaga, bym przypomniał, że niniejszy trip raport to czysta fikcja, jak się zresztą każdy domyśla;-)
Strony