karbamazepina

Karbamazepina:

po zdiagnozowaniu u mnie ChAD z typowymi objawami dla ultra rapid cycling, przepisano mi karbamazepinę, 

pierwsza dawka (50 mg) zaczęła działać po około 2 godzinach od przyjęcia: poczucie spokoju, otępienia, lekkiego otumanienia, muzyka nie wpływała na nastrój, nie przenosiła emocji - była tylko zbiorem dźwięków, towarzyszyło mi poczucie, że nic nie może mnie zdenerwować, kiedy próbowałam wyprowadzić się z równowagi, starania spełzały na niczym i kończyły się śmiechem;

przy zwiększaniu dawki do dawki ostatecznej: ogromna senność, przesypiałam nawet 14 godzin na dobę, świat był jakby z dala, ucierpiała orientacja przestrzenna i refleks, towarzyszył mi "pijacki humor", zatrzymywanie wody w organizmie, drażliwość i napady agresji, podrażnienie skóry, słyszenie bardzo niskich dźwięków;

przy nagłym odstawieniu: lęk, ilość bodźców ze świata była przytłaczająca, trudności z podjęciem jakichkolwiek działań, ogólne rozbicie, ból głowy i mięśni, dreszcze, podenerwowanie, problemy z koncentracją;

zrezygnowałam z dalszego przyjmowania - skutki uboczne przeważały nad niewielkimi korzyściami;

użytkowanie okazjonalne zapewnia: spokój, przyjemny relaks i obojętność na świat zewnętrzny, łatwe zasypianie.