nieczyste źródło ?
detale
Substancja wiodąca:
Dawkowanie:
1g
Rodzaj przeżycia:
Set&Setting:
Mam pytanie dotyczące fety, otóż przez kilka lat przewinęło się przez moją kieszeń wiele źródeł, co jakiś czas zmieniały się patenty na rozcieńczanie ścierwa innym ścierwem, wiadomo kupując coś liczysz się z tym że na bank nie jest do końca czyste, ale do tej pory umiałam rozpoznać lekko przesianego włada od totalnego gówna.
Tym razem jednak spotkałam się z czymś pierwszy raz - okropnie jebie alkoholem. I to nie zapach benzyny, ani jakichś ostrych perfumów jak czasem się zdarzało (taki specyficzny zapach, znam go.) Tutaj to ewidentnie wali spirytusem. Typek się przyznał że to spirytus ale zaczął coś kręcić że tym razem nie sprzedał mi swojego tylko ogarnął od kogoś, co złego to nie on i w sumie to on nic takiego nie czuje.
Sprawdziłam w necie i jedyne co znalazłam, to że spirytusem można ,,oczyścić" fetę, ale w bardziej skomplikowany sposób niż tylko oblanie ją spirytusem. Czy ktoś ma więc jakiś pomysł w jakim to mogło być celu?
Tym razem jednak spotkałam się z czymś pierwszy raz - okropnie jebie alkoholem. I to nie zapach benzyny, ani jakichś ostrych perfumów jak czasem się zdarzało (taki specyficzny zapach, znam go.) Tutaj to ewidentnie wali spirytusem. Typek się przyznał że to spirytus ale zaczął coś kręcić że tym razem nie sprzedał mi swojego tylko ogarnął od kogoś, co złego to nie on i w sumie to on nic takiego nie czuje.
Sprawdziłam w necie i jedyne co znalazłam, to że spirytusem można ,,oczyścić" fetę, ale w bardziej skomplikowany sposób niż tylko oblanie ją spirytusem. Czy ktoś ma więc jakiś pomysł w jakim to mogło być celu?
Wiek:
21 lat
raporty pljrck0
Użytkownik nie dodał jeszcze żadnego raportu
nieczyste źródło ?
Nieopublikowany
Substancja wiodąca:
Rodzaj przeżycia:
Wiek:
21 lat
Set and setting:
Mam pytanie dotyczące fety, otóż przez kilka lat przewinęło się przez moją kieszeń wiele źródeł, co jakiś czas zmieniały się patenty na rozcieńczanie ścierwa innym ścierwem, wiadomo kupując coś liczysz się z tym że na bank nie jest do końca czyste, ale do tej pory umiałam rozpoznać lekko przesianego włada od totalnego gówna.
Tym razem jednak spotkałam się z czymś pierwszy raz - okropnie jebie alkoholem. I to nie zapach benzyny, ani jakichś ostrych perfumów jak czasem się zdarzało (taki specyficzny zapach, znam go.) Tutaj to ewidentnie wali spirytusem. Typek się przyznał że to spirytus ale zaczął coś kręcić że tym razem nie sprzedał mi swojego tylko ogarnął od kogoś, co złego to nie on i w sumie to on nic takiego nie czuje.
Sprawdziłam w necie i jedyne co znalazłam, to że spirytusem można ,,oczyścić" fetę, ale w bardziej skomplikowany sposób niż tylko oblanie ją spirytusem. Czy ktoś ma więc jakiś pomysł w jakim to mogło być celu?
Ocena:
Dawkowanie:
1g
- 2354 odsłony