pierwsze spotkanie z dxm

dobra, od nowa
poprzedni tr zostal bezczelnie przerwany przez crash windowsa (uroki chujowych laptopów)
jednak postaram sie go odwzorowoać i dokończyć, ale skoro piszę to w czasie, gdy powininem mieć full experience z dxm, to mozecie wywnioskować, że coś poszło niezbyt dobrze
w istocie
pierwszy raz z dxm
format: t + x
21:05 + 0
postanowiłem zakupić dexacaps, ponieważ obszukałem 12 aptek (uroki życia ćpuna) i nigdzie nie znalazłem kaszlaka czy tussidexu...dramat
no więc biorę to nieszczęsne opakowanie, wyciągam dwie kapsułki i bez większych uprzedzeń popijam wodą
(czytałem, że na początku przygody z dxm lepiej nie przesadzać z dawką, 200mg powinno więc wystarczyć [72kg] do osiągnięcia II plateau za pierwszym razem-fajnie)
21:05 + 10
brałem po 2 kapsułki w 2-minutowych odstępach czasowych. zostawiłem sobię 3, aby ewentualnie nie PRZESADZIĆ za pierwszym razem (dexacaps zaiwera 10 kapsulek po 20mg dekstrometorfanu,czyli na start 140mg w moim przypadku)
21:05 + 20
nie czuje absolutnie nic, żadnego swędzenia, a wręcz czuje się trzeźwiejszy niż przedtem. biore zatem te pozostałe 3 kapsułki i popijam. pomyślałem wtedy "niech stanie się co ma się stać", właczyłem playliste z muzyką, która
dużo dla mnie znaczy i ma głebokie przesłanie (bovie,pink floyd,black sabbath i brygada krzyzys centrala - ten utwór rozpierdala mnie od środka, i ofc hewerka) i czekam na efekty
21:05 + 50
nie czuje nic szczegolnego, gdy zamykam oczy widze wizualizacje muzyczne, ale to u mnie normalne, nawet na trzeźwo, nie czuje żadnych efektów po zażyciu dxm, a przecież powinno to być mocne II plateu......
21:05 + 70
zauważyłem, że lepiej formułuje zdania niż, gdy jestem trzeźwy, ciekawe, ale nie mam żadnych omamów wzrokowych, jest zwyczajnie a muzyka nie ma żadnego fajnego przesłania.. nie jest ani dobrze ani źle, czyli w ogólnym rozrachunku chujowo,
bo wydałem 11.20 na to, żeby lepiej formułować zdania przez 10 minut, fajnie!!!11!
21:05 + 115
czas rzeczywisty, własnie teraz dopisuje informacje do tego, co wcześniej odebrał mi impertynentny windows..
oczywiscie nie czuje nic..dosłownie. żadnych efektów. zauważyłem jedynie że nieco bardziej skupiam się na rzeczach, które zwykle olewam, ale nie towarzyszy temu euforia
to bardziej tak, jakbym ewoluował na wyższy poziom, nie odczuwając żadnych pozytywnych emocji
własnie sobie uświadomiłem, że jest mi kurewsko smutno, wyjde na peta na balkon i zaraz dopiszę coś więcej...
nie wierze w cuda, ale fajnie by było jakby moja inwestycja się w końcu zwróciła, naprade jestem teraz wkurwiony i zdołowany....JEBANE DEXACAPS
21:05 + 130
myśle, że to koniec. nie ma sensu dalej wierzyć, że coś poczuje. już dawno bym poczuł. wyczytałem, że niektóre organizmy po prostu nie reagują
na dxm, ale nie wiedziałem, że będzie aż tak źle. nic nie czułem i już raczej nic nie poczuje. to nawet nie było I plateau. zostaje przy kodzie, do dxm może wróce, ale jeśli, to w zdecydowanie zwiększonej dawce i w formie tabletek (tussidex lub kaszlak, zależnie co będzie dostępne)
moja ocena: NIC/10
nie mam jak wydać opinii. po prostu nic nie czułem, jedynie przez chwilę jakby większe skupienie, ale nie chce mi się wierzyć, że to przez dekstrometorfan
nie polecam ani nie odradzam, u mnie brak efektów
buziaczki