Znowu widzę pułkownika B. — olbrzymia kupa płynnych świń wylała mu się z lewego oka, które zniekształciło się przy tym w sposób potworny. Scena teatralna — na niej potwory sztuczne. Ohydny świnio ryj w zielonej konfederatce z piórkiem. (Witkacy, Peyotl)
Odpowiedzi
"Zastanawiamy się długo, w
"Zastanawiamy się długo, w końcu dochodząc do wniosku, że człowiek nie potrafi nawet wyjaśnić małej roślinki na parapecie, a co dopiero zagadek wszechświata."
Ten kwiatek to wszechświat...
"Dopada nas myśl o tym, jak ludzie w ogóle mogą kiedykolwiek się nudzić mając tyle wspaniałych rzeczy przed oczami na co dzień."
Dzieje się tak że na codzień nie widzimy rzeczy takimi jakimi są tylko zamykamy je w ramy, nazywając i opisując.