muchomór mniam

substancja: muchomór czerwony.

dawka: połowa porcji z jednego dużego kapelusza i trzech małych

set: kwadrat, noc



miałem wątpliwości czy dobrze ususzyłem grzybki, w końcu śmiertelność wynosi 5%....zmielone muchomory wsypałem do połowy szklanki kubusia, wymieszałem i wypiłem, kubuś skutecznie zniweczył smak. Dojadłem tabletke ranigastu. Godzina 23.30



Pierwsze efekty odczułem po 20 min. Powoli narastały. Miałem uczucie ciężkiego żołądka, ale żadnych mdłości. Mogłem koncentrować się na jednej rzeczy rozmowie, obrazie, wtedy zapominałem o niedogodnościach. Słowa same opuszczały moją głowę,chociaż mówiłem to co myślałem, ale stało się to jakoś bardzo instynktowne. Dawka okazała się niewystarczająca, żeby mieć wizuale, ale doskonale oglądało mi się simpsonów. Potem włączyłem tok fm i słuchałem bredni o wyborach, niemogę powiedzieć, że coś z tego zrozumiałem, ale mogłem to robić w nieskończoność, podobnie z muzyką. Kiedy zamknąłem oczy miałem bardzo dynamiczne hipnagogi, uczucie, że poruszałem każdym mieśniem swojego ciała, mimo, że leżałem nieruchomo, przed oczamni przesuwały się przedmioty w różnych płaszczyznach, coś jak trójwymiarowy tetris, bardzo szybko. Nie pamiętam kiedy zasnąłem, prawdopodobnie około 1.



Obudziłem się o 8 z serotoninowym spidem, energia mnie rozrywała, miałem ochotę zerżnąć kilka dziewczyn pod rząd (niestety żadnej w pobliżu) wysiłek fizyczny był śmeiszny, czy nie robiłbym pompek czy biegał. Przez cały trip i towarzyszyło mi b. dobre samopoczucie.