hydroksetamina

detale

Substancja wiodąca:

Hydroksetamina

Chemia:

Hydroksetamina

Dawkowanie:

Różne

Rodzaj przeżycia:

Pierwszy raz

Set&Setting:

Dom, wolne, lekki wkurw

Doświadczenie:

Kilka razy to i owo

raporty gryby

hydroksetamina

Gryby, śr., 10/02/2021 - 17:36

15:10

Odważam 5 mg, wciągam. Pachnie trochę kiszonymi ogórkami, smak jeszcze niezbyt mi się wyklarował. stawiam na po syntezie. Może dałbym radę wyczyścić acetonem ale nie mam pewności czy to zadziała i nie mam tez najmniejszej ochoty czekać choćby i sekundy dłużej.

15:16

Wydaje mi się, że czuję pierwsze, delikatne efekty w postaci mrowienia w głowie i lekkiej, neutralnej dysocjacji. Możliwe placebo.

15:20

Efekty nieznacznie się nasiliły, doszło miłe uspokojenie. Mrowenie przeszło także na czoło - typowy dla mnie efekt przy dysocjantach. Po pierwszych raportach widzę, że peak następuje po około 20min sniff, zobaczymy. W trakcie pisania czuję jak efekty narastają, lecz odbywa się to dosyć spokojnie - nie jest to pierdolnęcie jak przy DCK lub MXPr/MXiPr.

Jeszcze niedawno byłem podkurwiony, teraz się zamyśliłem, głęboko. Jest przyjemnie. Póki co efekty fizyczne ograniczają się do mrowienia głowy i delikatnego relaksu.

15:40

Działanie się ustabilizowało. Nic specjalnego, dorzutka 10mg.

Hopsin - Picasso - YouTube zdecydowanie bangla jeszcze lepiej niż na trzeźwo, o panie. Bass uderza gdzieś głęboko w moją duszę.

Wyraźne wejście w postaci delikatnego mrowienia twarzy. Bardzo miło słucha mi się muzyki.

Cypress Hill - L.I.F.E. (Lyrics) - YouTube ale to jest dobre, ło panie!

16:03

No ok, rap jest w dechę, lecimy dalej. Spływ neutralny, nie kopnęło jakoś dużo mocniej.

System Of A Down - Chop Suey! (Official Video) - YouTube wow! Muzyka na tym to coś pięknego! Melancholia uderza mnie w ryj jak Najman o deski. Łzy stają w oczach... jakie to jest dobre!

Zaratustra Trio - Bella Ciao - YouTube bardzo fajnie zapadam się w dźwięki skrzypiec, żegnaj piękna, żegnaj.

Fantastic Negrito - Plastic Hamburgers (Official Video) - YouTube skaczę po pokoju, jest super. Działanie wydaje się dosyć "naturalne" jeżeli mogę je tak nazwać. Podchodzi mi bardziej pod psychodeliczny afterglow niż dyso jazdę.