ciężka praca ii
detale
raporty unknown
- Jak zostać G-łupawym B-ambrem L-unatycznym (krótki poradnik)
- Zoologiczno spirytualny trip na benzydaminie
- Do czego służy otwieracz???
- Podróż barką
- DXM - moja miłość skończyła się tragedią.
- To chyba Bóg...
- DOI - SROI (Pyndolowe Stany Po Umyciu Pach)
- Tramal wciąga.. 500mg
- Jak się nie nudzić, czyli DXMowe wagary.
- Tramadol test trip
ciężka praca ii
podobne
Jako paskudny cpun, testujacy na wsobie wszystko co tylko wpadnie w moje
poklute i brudne lapska postanowilem przezyc, jak kazdy zdrowy
nastolatek rozdzial apteczny. I jak postanowilem, tak zrobilem-zabralem
sie do roboty z charakterystyczna mi gorliwoscia. Pokrotce przedstawie
wstepny wynik testow, obiecuje jednak ze bedzie tego duzo, duzo wiecej,
kiedy tylko pewne rzeczy uleza mi sie w glowie i beda nadawaly sie do
opisania...
Afobam-Alprazolam (benzo), tanszy odpowiednik Xanaxu, lek przeciwlekowy.
Dorwalem wersje 1 mg, ale dotychczas zwazalem na wlasciwosci
uzalezniajace i nie bralem wiecej niz pol tablety na raz.
Doskonale uspokojenie przychodzilo zazwyczaj w przeciagu 20 minut od
spotkania Afobamu z Panem Zoladkiem. Stawalem sie bardzo towarzyski,
wyrazanie mysli, czynnosc na ogol nie przysparzajaca mi wiekszych
trudnosci teraz byla wysublimowana, pelna zakretow i zawilosci
przyjemnoscia, w ktorej moj mozg rozsmakowywal sie bez konca. Do
Afobamie bez przerwy dazylem do kontaktu z ludzmi-w szkole, na ulicy, w
sklepie-wszedzie zagadywalem, pytalem o zdrowie, z szeroki usmiechem na
twarzy udawalem Mesjasza tego szarego tlumu. Czulem sie ponad tym
wszystkim, problemy swiata przestaly mnie dotyczyc, a wrecz
przetransformowaly sie i staly uciecha, radoscia i sensem zycia.
Dodatkowo lek poprawial moja koncentracje i ulatwial dostep do pamieci,
tak bardzo oslabionej dlugoletnim uzytkowaniem MJ. Byl to wiec srodek
wprost wymarzony do szkoly, przed egzamin-przestrzegam jednak, by
pierwsze testy wlasnej reakcji przeprowadzic z dala od miejsc publicznych!
Alprazolam wywolywal u mnie niesamowite sny, bardzo realne, zlozone i
dluuuugie. Bylo to cos na ksztalt paradoksalnego LD-nie zawsze do konca
swiadomego, za to zawsze ekstremalnie ciekawego i przyjemnego.
Bezposrednie dzialanie srodka mijalo po ok. 12-16 godzinach, ale
posrednie efekty czulem caly nastepny dzien (polepszony humor,
zwiekszona aktywnosc, latwosc w usypianiu-rowniez istotne na detoxie
anty-ganjowym...), a czasem nawet dluzej...
Generalnie bardzo polubilem Alprazolam, na pewno bede stosowal go
jeszcze niejeden raz.
Tramadol-opioid, lek przeciwbolowy.
Uzywalem Retard 100mg oraz zwyklych kapsulek 50mg i to wlasnie one
spodobaly mi sie najbardziej.
Dawki powyzej 300mg byly dla mnie nieprzyjemne (suchosc w ustach
graniczaca z dlawieniem sie, problemy natury motorycznej, wielkosc
zrenic, etc.), wiec na ogol stosowalem 200-250mg. Nie zaobserwowalem ani
skutkow zwiekszonej tolerancji (bralem srednio raz na 2 tygodnie), ani
zadnych problemow 'dzien po', czyli potocznie nazwanych zjazdow. Gdyby
nie zupelny brak rozrywkowosci po zazyciu oraz potencjal
uzalezniajacy-Tramal bylby czyms doskonalym. Znow potrafilem oddac sie
przyjemnosci myslenia na bardzo dlugo, nie bylo absolutnie nic, co
mogloby mnie wprawic w zly nastroj czy popsuc efekt-moglem siedziec,
lezec, stac, chodzic, czy siedziec-bylo mi wspaniale. W 30 minut po
zazyciu wersji kapsulkowej, a ok. 1,5h wersji retard (ktora zreszta
zdecydowanie odradzam) ogarniala mnie euforia i motywacja. Szybko jednak
ich miejsce zastepowalo spokojne szczescie. Rozumialem wszystko, co
dzieje sie wokol mnie, zglebialem pozornie nieistotne zjawiska, jak np.
podroz mrowki po parapecie-sama jej obserwacja bardzo mnie
uszczesliwiala, napawala podziwem wobec jej uporu i wytrwalosci w
dazeniu do celu. Tak naprawde po Tramadolu wystarczy siedziec i
rozgladac sie po pokoju, obserwowac to, co dzieje sie wokol. Poczatkowa
euforia z czasem zmienia sie w ociezalosc-jak przy pierwszych 2-3
probach moze bylbym w stanie dobrze sie bawic na imprezie, tanczyc, etc,
tak potem zupelnie nie mialem na to ochoty-wolalem patrzec, rozmawiac i
chodzic... Tramal jednak doskonale nadaje sie do celow seksualnych-radze
sprobowac-cos niesamowitego!
Tramal Retard dziala bardzo dlugo, wchodzi bardzo dlugo, meczy i wyciska
resztki sil-absolutnie nie polecam. Tramal kapsulkowy jest szybki i
przyjemny-wchodzi jakie 30 minut i ciezko okreslic jak dlugo dziala, ale
umiescilbym gorna granice na 8 godzinach-nigdy nie trzymal mnie dluzej.
Latwo po nim zasnac.
Tramal rowniez przypadl mi do gustu. Po pierwszych, srednich
eksperymentach pokazal mi co potrafi i tym samym oczarowal. Tutaj mala
uwaga-biodostepnosc T przy pierwsziej probie wynosi ok. 60% i zwieksza
sie przy kazdej nastepnej, az do 100%. Tlumaczy to poczatkowe problemy z
sila dzialania-nie polecam jednak zwiekszania pierwszej dawki, nalezy
sie jedynie przygotowac, ze pierwsza proba nie bedzie tak udana, jak
kolejne.
Chcialbym napisac cos jeszcze, i pewnie zrobie to w przyszlosci, ale nie
teraz. Teraz jest czas na Lorafen :] Koncze wiec, bo delikatnie myla mi
sie literki-jeszcze chwila i zaczne pisac bez sensu...
A wiec w nastepnych odcinkach-Lorafen, Clonazepamum, Ditropan, Rohypnol
i Amizepin. Stay tuned ;)
- 9493 odsłony