miłe chwile z 25d-nbome
detale
raporty rogal29
miłe chwile z 25d-nbome
podobne
Godzina 20:30 wrzucam kartonik 2.8 mg na górne dziąsło i zapuszczam świat wedlug kiepskich. Przychodzi siostra i ogląda ze mną. Nic się nie dzieje, nie moge sie doczekać, włączam kolejny odcinek i sie zczeło wejście.
T+0:30 Nie wiem czemu zaczełem czuć przerażenie, wszystko zaczeło wydawac się strasznę. Mówie do siostry że nie może mnie zostawić, ona na to ze posiedzi ze mną jeszcze jakiś czas. Zaczela patrzeć sie dziwnie i mówi do mnie że jedna źrenica jest malutka a druga wielka. Ale się tym zbytnio nie przejełem.
T+0:45 Napływa mnie ogrąmna euforia, zaczynają się pierwsze wizuale. Patrząc na breloczek-maskotke widze jak się powiększa i zmijejsza jakby odychała po chwili zaczyna być tak w całym pokoju.
T+1:00 Euforia jest ogromna. Patrze na włosy siostry, a każdy włos wydaje się mi być osobną istotą widze każdy bardzo wyraźnie. Nie moge się wysłowić, zaczynam mówić coś do siostry po wypowiedzeniu paru słów zmieniam temat i tak cały czas.
T+1:30 Odpalam szluga ale się nie moge napalić więc odpalam kolejnego ( w sumie przez noc spaliłem 45 szlugów). Każdy papieros wydawał mi się fascynujący przygladalem się każdemu bardzo dokładnie. Zdażyło się że brałem tylko po pare machów z papierosa reszte czasu sie przyglądałem jak sie pali bo wydawało mi się to fascynujące.
T+2:00 Odpalam muzykę ale słuszalem bełkot zamiast słów, więc włączyłem muzyke z gry Wiedźmin. Słuchało się jej bardzo dobrze. Napisał kolega na gg, miałem problemu z czytaniem. Rozumialem pojedyncze słowa, ale po przeczytaniu nie rozumialem zdania.
T+2:30 Postanowiłem się przejsć. Patrząc na gwiazdy widziałem jak by się łączyły. Jedna gwiazda podlatywala do drugiej i robiła się z tych dwóch jakby jedna większa . Patrząc na starego kasztana widziałem jakby był zielony i oszroniony żywicą, tak jak topy marihuany. Ze względu na to że obiecalem siostrze że zaraz wrócę, skierowałem sie w strone domu.
T+2:45 Wchodze do domu. Wszystko nadal pulsuje jakby odychało. Siostra mowi że idzie spać. Zostałęm sam myślałem że pierdolnę, ze względu na to że nie miałem co robić. Zaczełem pisać na gg.
T+3:30 Eufori już nie ma, pulsowanie też zmalało. Postanowilem sie przejść jeszcze raz tylko że dłużej. Mijając drzewa wydawało mi się ze patrzą na mnie. Dosyć mnie to przerżało. Doszlem do placu zabaw, ale nagle zgasły lampy ulicznę. Wracam do domu. Po drodze pojawiały mi się CEVy w kształcie krzyży.
T+4:00 Wchodze do pokoju, ale efektow wizualnych nie mialem już żadnych. Zostało tylko dobre samopoczucie. Wiedziałem że nie zasnę, wieć zaczełem oglądać Jasie Fasole.
T+9:30 Ide do się ogarnąć i zjeść śniadanię. Po czym wychodzeę do szkoły. Po drodze na przystanek wszystko wydawalo mi się pięknę.
Reasumując narkotyk bardzo fajny, ale efekty wizualne trwają w moim wypadku bardzo krótko ok 4 h. Ale jeszcze do niego napewno powrócę.
- 9853 odsłony
Odpowiedzi
kwas w samotności? Nigdy bym
kwas w samotności? Nigdy bym się na to znie zdecydowała. Nie miałaeś potrzeby gadać zx kimś równie porobionym?